Obecnie jesteśmy zależni od stałych dostaw energii elektrycznej. I chociaż dla większości ludzi przeżycie kilku godzin przy świeczkach nie jest dużym problemem, istnieją instytucje, dla których brak energii w gniazdkach oznacza tragedię.
Źródło: http://www.flickr.com
Dopiero rzeczywiście długotrwała przerwa w przepływie energii jest niebezpieczna dla większości domów. Wszystko jest w porządku, do czasu nie rozmrozi się lodówka, temperatura nie zmaleje niemal do zera, a woda płynie z kranu. Inaczej jest w wielu instytucjach oraz zakładach. Choćby w szpITalach od obecności prądu zależy ludzkie życie, bo wielka ilość niezastąpionej aparatury na nim polega. Przy każdej przerwie trzeba działać tam natychmiastowo i do opanowania sytuacji służą agregaty prądotwórcze i zasilacze awaryjne, które powinny znajdować się na terenie każdego szpitala. Bez nich każda przerwa w dostępie do energii mogłaby się kończyć tragicznie.
Brak prądu w szpitalu oznacza katastrofę, ale nie tylko w placówkach zdrowia trudno wyobrazić sobie kilka godzin bez energii. Przecież to dzięki niej funkcjonują kotłownie zaopatrujące nas w gaz, z jej pomocą kontynuuje się dostawy wody i odbiór ścieków, zatem rzeczy jeszcze bardziej oczywiste niż obecność elektryczności. Bez niej trudna jest praca służb mundurowych, komunikacja ze strażą pożarną, kontynuacja pracy urzędów, nie załatwimy nic w mieście itp. Dlatego właśnie dobrej jakości agregaty prądotwórcze są lokowane przy bardzo wielu gmachach, urzędach i zakładach, a nawet prywatnych domach, zwłaszcza tych, które znajdują się z dala od miast. Tam istnieje duże ryzyko, że awarie będą usuwane przez dłuższy czas niż na terenie miast.
Generator prądu niewątpliwie w nich nie wyrządzi szkody, chociaż prawda jest taka, że latami może stać bezczynnie i przez wielu ludzi nie jest postrzegany jak racjonalna inwestycja.
Ten artykuł posiada bardzo ciekawą zawartość, lecz odwiedź serwis www (https://www.sanex-lowce.pl/), który ma analogiczne informacje. Także zapewne będą niezwykle ciekawe.
Ale pewnie tylko do momentu, w którym będzie trzeba spędzić wieczoru w ciemnościach.